poniedziałek, 4 czerwca 2012

Szanowni Czytacze, podejmujemy działanie!

http://www.avaaz.org/pl/syria_will_the_world_look_away_c/?tta

To poważna sprawa, nie łańcuszek albo inne. Tylko podstawowe dane, i później nikt nic od Was nie chce.

wtorek, 22 maja 2012

Nieznani ludzie, dobre informacje.

Pan Marcin Wojtasiewicz (prawdopodobnie tłumacz języka malezyjskiego), dziś poprawił mi ogromnie nastrój i humor. Od kilku dni byłam skołowana, smutna i nie wiem co jeszcze, generalnie- nie byłam sobą. Trafił w moje ręce filmik w internecie, którego treści nie będę opisywała, bo dopiero się ogarnęłam. Tak czy siak, sprawa toczyła się o bezpieczeństwo i zdrowie małych dzieci z Malezji, no i martucha, długo nie czekając (z kilku powodów), napisała mejla do Ambasady Malezji w Polsce. I nie czekając długo na odpowiedź, w ciągu 15godzin, przyszła. I była to dobra odpowiedź, ufff. No ale do sedna, utwierdziło mnie to w tym, że nigdy nie możemy być obojętni na cierpienie innych! Nigdy! My możemy być w Polsce a oni w Azji, to nie zmienia, sprawę trzeba rozwiązać! I choć napisanie tej wiadomości do Ambasady zupełnie nic nie zmieniło, to dla mnie samej, odpowiedź na moje pytanie, była 100% potwierdzeniem, że WARTO! Jeśli kiedykolwiek Wam wyda się, że czegoś nie warto próbować, WARTO. Próbować zawsze WARTO. Dziękuję Ci Panie Boże, że postawiłeś tę sytuację na mojej drodze, Pana Marcina i całą Malezję, dziękuję, że ostatnie dni tak bardzo przepełniłeś modlitwą i zadumą, dziękuję. I dziękuję za błogosławieństwo: "Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni". Obiecuję częściej trwać w modlitwie.

wtorek, 6 marca 2012

"Równia pochyła"

No czasem pochyła, a czasem nie. Dzieją się tak wspaniałe rzeczy, jak dostanie pracy czy pojawienie się książki, w której są "Twoje" 2 opowiadania.

Ale jest "Ci" smutno jak nie zdajesz egzaminu na Prawko czy musisz sobie często powtarzać, że w małżeństwie jest się na dobre (czasem) i też na te złe (częściej). No i tych takich spraw jest więcej, że nie można poddawać się w chwilach zwątpienia, jeśli chodzi o wiarę, o kontakt z Panem. W Wielkim Poście powinno jakoś być, ale jeśli to będzie tak dalej, będę potrzebowała kopa. Chętni na skopanie mnie, zapisywać się na listę.
Tak czy siak, trzymajmy się 8go Punktu Prawa Harcerskiego oraz: (Am 5,14)
Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli, a Pan Bóg będzie z wami.

Pozdrawiam

poniedziałek, 22 lutego 2010

Dzień Myśli Braterskiej


"W płomieniach harcerskiej watry, szukamy naszych wspomnień..."
Brakuje mi tych dni, kiedy siedzieliśmy razem przy ognisku, znaliśmy się jak łyse konie, albo jeszcze trochę lepiej. Zachwycało nas to, że dosiadali się do nas nie znajomi, nie baliśmy się o zasięg komórki czy baterie do GPS. Jeszcze tak będzie, jeszcze siądziemy razem i będziemy się zachwycać, będziemy, obiecuję!

Nie tylko ja mam takie wspomnienia i marzenia, większość z nas przeżyło najwspanialsze chwile w harcerstwie i obiecuję Wam, jeszcze na Was takie czekają, musimy tylko chcieć podążać szlakiem przygody. Życzę więc Wam przygód, każdego dnia i siły by trwać na szlaku, szukać i wędrować!

Czuwaj! Do nas Świat należy!

... i już po animacji...


Moi Drodzy
Na ostatniej animacji, która odbyła się na ulicy Zielonej w Gdyni (Parafia pw. Ducha Świętego i Świętej Katarzyny Aleksandryjskiej) wczoraj, udało nam się zebrać 2.422,16zł. Ogromne dzięki Wszystkim, którzy pomagają w organizacji i realizacji animacji, Oli Knitter ( mimo, że zaspała), Ani Sędziak ( zdenerwowanej na "wolontariuszkę"), Oli Goleckiej ( która zrezygnowała ze śpiewanek w chorągwi), Weronice Rutkowskiej ( jedynemu zuchowi, którzy się stawił i to na większość Mszy!), Wspaniałemu Księdzu Proboszczowi ( i równie wspaniałym Księżom z Parafii- i Panom Kościelnym) a także (a może przede wszystkim) hojnym PARAFIANOM, którzy rozumieją potrzeby misji- w szczególności chłopaków ulicy z Mongolii! Bóg zapłać Wam za dobroć i otwartość!
PS. w zasadzie powinnam pisać tak (lub podobnie), po prawie każdej animacji, ale sami wiecie, jak to jest z regularnością pisania. A dzisiaj obiecuję Wam Wszystkim, że będę się za Was Dobrzy Ludzie modlić, a zaczynam od dzisiaj!

sobota, 20 lutego 2010

Wielki Post


Aha
No i pamiętajcie, że jest Wielki Post!
Warto podjąć wyzwanie, zwykłe, zwyczajne lub zupełnie nie typowe!
Nie jeść słodyczy- banalne, ale trudne... Regularnie się modlić- trudne, ale wykonalne... a może, każdego dnia, zrobić naprawdę dobry uczynek? Albo przeprosić kogoś, na kogo już długo się gniewamy? Albo sprawić niespodziankę komuś, kto nas nie lubi, tak by nie wiedział o tym? Wszystko wydaje się trudne, ale trud warto podejmować, On też się trudził, niosąc KRZYŻ za nasze zbawienie... to tylko 40 ( i aż 40) dni.
ps. a może wyrzeczenie na rzecz misji? i złotówę do skarbonki?

najbliższa animacja


Już jutro kolejna animacja!
Silna grupa pod wezwaniem 8GGZ znów stawi czoła zmęczeniu i wstanie rano do służby!
Od 8:00 rano do 19:00 wieczorem będziemy pracowali na rzecz chłopaków ulicy, rzecz jasna z Savio Childrens' Home w Mongolii. Tym razem będzie to w parafii na ul.Zielonej w Gdyni, pw. Świętego Ducha i Świętej Katarzyny Aleksandryjskiej. Już teraz dziękujemy serdecznie Księdzu, za tak otwarte i natychmiastowe potraktowanie sprawy. Kto może, niech przyjedzie pomóc! A kto może, niech wesprze misje modlitwą i groszem. Do jutra! Do dzieła! :)

animacja w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni


Animacja to trochę za duże słowo :) mini- animacja odbyła się 13.02 podczas nabożeństwa fatimskiego. Najpierw różaniec (ponad 2 godziny), a później nabożeństwo i odczytanie listu z misji od x. Wiktora SDB. Parafianie bardzo hojnie wspomogli chłopaków ulicy z Ułan Bator w Mongolii 1144,5zl przekazali dla naszych chłopaków z Savio! Ale to nie koniec wspaniałości, obiecali wspomagać Dom dla Chłopaków ulicy do końca tego roku! Co miesiąc podczas nabożeństwa, datki z "tacy" będą przekazane dla Was- Savio. Wspaniale! Ogromne dzięki, nie zapomnimy o Was w modlitwie Drodzy Parafianie NSPJ i o Was chłopaki z Savio!

Bóg zapłać.

piątek, 15 stycznia 2010

Gdynia

Ha!

To oczywiste!
W Gdyni mieszka się najlepiej.
Wg.badań to w Gdyni mieszka się najlepiej. Oczywiście! ufamy naszej Wspaniałej Władzy, rozwijamy się, wygrywamy konkursy i jest możliwość do samorealizacji. W Gdyni jest wszystko, a najważniejsze, są możliwości!

W Gdyni jest naprawdę wspaniale!
Jeśli ktoś z Was, szuka miejsca do zamieszkania,
polecam GDYNIĘ!

A jeszcze lepiej jeśli, będziemy wnosili kreatywność naszą i zapał
do TEGO miejsca!

:)

wtorek, 12 stycznia 2010

"Pomagam Mongolii"


Pomagam Mongolii
a Ty?

Animacja na Witominie, zakończona. Po dość ciężkim dniu pracy, który zaczął się dość wcześnie i skończył trochę później, zebraliśmy 2,136.45 zł! Wielkie dzięki dla całej Parafii, było fajnie! Dziękujemy za śniadanie, którym uraczyli nas Księża z parafii, ze Świetnym Księdzem Proboszczem na czele! Było smacznie, wesoło i owocnie. Ogromnie dziękujemy Państwu za pomoc, a zuchom i harcerkom za służbę.


na stronie, trochę zdjęć z animacji



DZIĘKUJEMY!