poniedziałek, 22 lutego 2010

Dzień Myśli Braterskiej


"W płomieniach harcerskiej watry, szukamy naszych wspomnień..."
Brakuje mi tych dni, kiedy siedzieliśmy razem przy ognisku, znaliśmy się jak łyse konie, albo jeszcze trochę lepiej. Zachwycało nas to, że dosiadali się do nas nie znajomi, nie baliśmy się o zasięg komórki czy baterie do GPS. Jeszcze tak będzie, jeszcze siądziemy razem i będziemy się zachwycać, będziemy, obiecuję!

Nie tylko ja mam takie wspomnienia i marzenia, większość z nas przeżyło najwspanialsze chwile w harcerstwie i obiecuję Wam, jeszcze na Was takie czekają, musimy tylko chcieć podążać szlakiem przygody. Życzę więc Wam przygód, każdego dnia i siły by trwać na szlaku, szukać i wędrować!

Czuwaj! Do nas Świat należy!

... i już po animacji...


Moi Drodzy
Na ostatniej animacji, która odbyła się na ulicy Zielonej w Gdyni (Parafia pw. Ducha Świętego i Świętej Katarzyny Aleksandryjskiej) wczoraj, udało nam się zebrać 2.422,16zł. Ogromne dzięki Wszystkim, którzy pomagają w organizacji i realizacji animacji, Oli Knitter ( mimo, że zaspała), Ani Sędziak ( zdenerwowanej na "wolontariuszkę"), Oli Goleckiej ( która zrezygnowała ze śpiewanek w chorągwi), Weronice Rutkowskiej ( jedynemu zuchowi, którzy się stawił i to na większość Mszy!), Wspaniałemu Księdzu Proboszczowi ( i równie wspaniałym Księżom z Parafii- i Panom Kościelnym) a także (a może przede wszystkim) hojnym PARAFIANOM, którzy rozumieją potrzeby misji- w szczególności chłopaków ulicy z Mongolii! Bóg zapłać Wam za dobroć i otwartość!
PS. w zasadzie powinnam pisać tak (lub podobnie), po prawie każdej animacji, ale sami wiecie, jak to jest z regularnością pisania. A dzisiaj obiecuję Wam Wszystkim, że będę się za Was Dobrzy Ludzie modlić, a zaczynam od dzisiaj!

sobota, 20 lutego 2010

Wielki Post


Aha
No i pamiętajcie, że jest Wielki Post!
Warto podjąć wyzwanie, zwykłe, zwyczajne lub zupełnie nie typowe!
Nie jeść słodyczy- banalne, ale trudne... Regularnie się modlić- trudne, ale wykonalne... a może, każdego dnia, zrobić naprawdę dobry uczynek? Albo przeprosić kogoś, na kogo już długo się gniewamy? Albo sprawić niespodziankę komuś, kto nas nie lubi, tak by nie wiedział o tym? Wszystko wydaje się trudne, ale trud warto podejmować, On też się trudził, niosąc KRZYŻ za nasze zbawienie... to tylko 40 ( i aż 40) dni.
ps. a może wyrzeczenie na rzecz misji? i złotówę do skarbonki?

najbliższa animacja


Już jutro kolejna animacja!
Silna grupa pod wezwaniem 8GGZ znów stawi czoła zmęczeniu i wstanie rano do służby!
Od 8:00 rano do 19:00 wieczorem będziemy pracowali na rzecz chłopaków ulicy, rzecz jasna z Savio Childrens' Home w Mongolii. Tym razem będzie to w parafii na ul.Zielonej w Gdyni, pw. Świętego Ducha i Świętej Katarzyny Aleksandryjskiej. Już teraz dziękujemy serdecznie Księdzu, za tak otwarte i natychmiastowe potraktowanie sprawy. Kto może, niech przyjedzie pomóc! A kto może, niech wesprze misje modlitwą i groszem. Do jutra! Do dzieła! :)

animacja w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni


Animacja to trochę za duże słowo :) mini- animacja odbyła się 13.02 podczas nabożeństwa fatimskiego. Najpierw różaniec (ponad 2 godziny), a później nabożeństwo i odczytanie listu z misji od x. Wiktora SDB. Parafianie bardzo hojnie wspomogli chłopaków ulicy z Ułan Bator w Mongolii 1144,5zl przekazali dla naszych chłopaków z Savio! Ale to nie koniec wspaniałości, obiecali wspomagać Dom dla Chłopaków ulicy do końca tego roku! Co miesiąc podczas nabożeństwa, datki z "tacy" będą przekazane dla Was- Savio. Wspaniale! Ogromne dzięki, nie zapomnimy o Was w modlitwie Drodzy Parafianie NSPJ i o Was chłopaki z Savio!

Bóg zapłać.