wtorek, 1 października 2019

Szarpie...

Kilka lat temu, kiedy zobaczyłam film o przemocy nad małym dzieckiem z Malezji, myślałam, że już nigdy więcej nie zobaczę nic równie złego...

Wtedy podjęte działania, doprowadziły do informacji z Ambasady Malezji w Polsce, że sprawca został ujęty a dziecko jest bezpieczne.

No ale dzisiaj znów! Internet, fb, filmik... Pękło mi serce!!!
Jak można?! Kur... mać!!! Jak?!

Zawsze reagujcie! Zawsze!

Brak komentarzy: